Zaczynamy mistrzostwa Polski oldbojów

Dziś rozegrane zostaną w Drzonkowie pierwsze mecze, w zaplanowanych na 6-8 czerwca ORLEN OLDBOYS VOLLEYBALL CUP 2014 XIX Mistrzostwa Polski Old Boy’ów w Piłce Siatkowej im. Wojciecha Zielińskiego. Padł kolejny rekord uczestnictwa. Zagra 55 drużyn. Rywalizację będzie można śledzić w Internecie, a sędziowie przygotują protokoły elektroniczne z meczów.

Drzonków będzie po raz drugi z kolei, a trzeci raz w historii czempiponatu, gospodarzem turnieju. Jest doskonale znanym miejscem na sportowej mapie naszego kraju. Tutaj organizowane były zgrupowania wielu kadr w różnych dyscyplinach. Jak świetne panują tam warunki wiedzą najlepiej zawodniczki i zawodnicy pięcioboju nowoczesnego, którzy przygotowywali się do najważniejszych startów.

- Cieszymy się, że miejsce jest coraz bardziej kojarzone z siatkówką - mówi dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Bogusław Sułkowski. - Przygotowane zostały profesjonalne boiska z pełnym zapleczem socjalnym. Jestem przekonany, że uczestnicy będą czuś się tutaj jak u siebie w domu.

- W mistrzostwach oldbojów będzie protokół elektroniczny - informuje sędzie PlusLigi, Paweł Ignatowicz. Od siedemnastu lat obsługuje on ze swoimi współpracownikami wszystkie imprezy międzynarodowe w Polsce. - Informacje z turnieju w Drzonkowie będą przekazywane on line. Będzie pełna profesjonalna, informatyczna obsługa zawodów. Jej poziom nie będzie odbiegać od mistrzostw świata.

Sędzią głównym zawodów będzie Cezary Matusiak, który przy mistrzostwach pracuje od wielu lat. - Z roku na rok widzę jak rośnie popularność czempionatu. Na liście zgłoszeń mamy 571 zawodników, rozegrane zostaną 104 mecze, a sędziować będzie 20 arbitrów.

Wielką niespodziankę dla miłośników siatkówki przygotował były trener męskiej reprezentacji Waldemar Wspaniały. W kategorii plus 35 zagra Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle. W drużynie, która dwukrotnie awansowała do Final Four Ligi Mistrzów, zobaczymy m.in. Pawła Papke, Sebastiana Świderskiego, Piotra Lipińskiego, Wojciecha Serafina, Michała Chadałę, Jarosława Stancelewskiego i kilku innych ich kolegów drużyny, uważanej za jedną z najlepszych w historii polskiej klubowej siatkówki.

Powrót do listy